31 sty 2014

ferie

Hej! ♥ Po pierwsze pragnę Was bardzo, bardzo przeprosić za tak długą nieobecność na blogu. Generalnie wchodziłam tutaj bardzo często, czytałam wasze miłe komentarze, lecz nie miałam czasu, by napisać post. W tym miesiącu byłam dosłownie wykończona nauką, a musiałam jeszcze poprawić kilka ocen. A właśnie, jak tam oceny? Moje nawet dobre, jednak w pełni mnie nie satysfakcjonują. W przyszłym półroczu się postaram i będzie lepiej, obiecuję! A przechodząc do tematu posta... Dziś w końcu zaczęłam moje długo wyczekiwane i najukochańsze ferie! Nie zamierzam ich zmarnować na ciągłym siedzeniu przed laptopem. Chcę spędzić czas bardziej aktywnie. Będę spotykać się z przyjaciółkami, pójdziemy na zakupy, do kina, na lodowisko. Trzeba jak najlepiej wykorzystać te 2 tygodnie bez szkoły i zregenerować siły na przyszłe półrocze :)




A wy kiedy macie ferie? Zaczynacie czy może już wam się kończą?

12 sty 2014

sunday

Hej moi drodzy! Nie wiem kiedy mija sobota i w ogóle weekend... Co prawda wczorajszy dzień spędziłam miło, a dziś byłam z mamą na zakupach w centrum handlowym Poznań City Center. Kupiłam dużo ciuszków i postaram się je wam pokazać w najbliższym poście, ale niczego nie obiecuje. Ja jednak nie lubię niedziel, bo kojarzą mi się już z takim dniem przygotowań do szkoły, nauki i świadomością, że następnego dnia poniedziałek. Weekend zdecydowanie powinien trwać 3 dni. Wyszło by to wszystkim na dobre. Mogę was tym trochę zaskoczyć, ale jutro dopiero idę pierwszy raz do szkoły od 3-ech tygodni.. Najpierw były święta, później Nowy Rok, a ten tydzień przesiedziałam w domu z zapaleniem gardła ledwo co mówiąc i jedząc. Szczerze mówiąc po tak długim odpoczynku i "labie" odzwyczaiłam się już od codziennego wstawania o 6 rano i chodzenia do szkoły. Niestety kiedyś trzeba przerwać ten piękny sen i wrócić do koszmarnej rzeczywistości.. Pora już na mnie, muszę się trochę pouczyć, ponieważ jutro mam sprawdzian z biologii, a we wtorek na historii kartkówkę z dat, których nienawidzę się uczyć :(

Nie wiem co wstawić więc dam wam zdjęcie moich stópek w sskarpetkach od mikołaja :)

A wy jak spędziliście weekend? Macie dużo nauki na przyszły tydzień?

9 sty 2014

postanowienia

Hej! Mimo, iż od początku tego roku minął już ponad tydzień, dziś postanowiłam zrobić moje noworoczne postanowienia! Jest ich tylko pięć, więc mam nadzieję, że będę się ich trzymać, a przynajmniej postaram się.


1. Bardziej uwierzyć w siebie!
Zawsze kilka sekund przed jakimś występem, kartkówką, czymkolwiek przestaję wierzyć w siebie. Myślę sobie wtedy "nie no, na pewno mi się nie uda". Próbuję wtedy myśleć pozytywnie, jednak jestem osobą, która się stresuje prawie zawsze, nawet nie wiadomo dlaczego. Muszę sobie z tym poradzić i spróbuję to zmienić..


2. Mniej słodyczy! 
 
To jest na pewno postanowienie, którego muszę się trzymać! Zazwyczaj sięgam po nie po prostu z nudów.
Teraz zamierzam pić 1,5 litra wody dziennie, a wszystkie niezdrowe i tuczące słodkości zamienić na owoce i koktajle, które są tak samo dobre, a czerpiemy z nich tyle korzyści. Tak, a więc słodycze odstawiamy i bierzemy się za coś zdrowego!


3.Ćwiczyć!

Jeśli mam się zdrowo odżywiać to muszę również ćwiczyć! Chcę robić brzuszki, ćwiczenia z Mel-B i wszystko co przyniesie efekty. Pragnę również ćwiczyć na moje największe zmartwienie.. nogi.


4. Czytać więcej książek!
Untitled
Ostatnio na prawdę polubiłam czytać! Moim zdaniem jest to lepsze od filmów. Książki poszerzają również nasz zasób słów, a to może na prawdę się przydać do pisania wypracowań. W jednym z następnych postów będziecie mogły również przeczytać moją recenzję na temat pewnych książek :)


5. Nie odkładać na później!
 
I ten nawyk muszę zmienić! Przychodzę do domu i od razu włączam laptopa. Zaczynam przeglądać strony, pisać ze znajomymi aż w końcu robi się 21, a lekcje nie zrobione. Nawet nie wiadomo kiedy mija, a marnujemy w ten sposób tyle czasu. Teraz chcę od razu po przyjściu robić lekcje i najważniejsze rzeczy, a potem dopiero resztę mniej istotnych rzeczy. W tym roku muszę się za siebie wziąć!

A wy macie jakieś postanowienia na ten rok?

2 sty 2014

sylwester 2014

Hej kochani ♥ Jest to pierwszy post w roku 2014! Nie mogę uwierzyć jak ten czas szybko leci..
A jak tam spędziliście Sylwestra? Ja byłam u mojej najlepszej przyjaciółki. Cały wieczór spędziłyśmy przed laptopem siedząc na asku, fb i tinychat. Prawie przegapiłybyśmy w ten sposób północ! Na szczęście zdążyłyśmy się "ogarnąć" i po długim czasie w końcu udało nam się zapalić zimne ognie. Niestety psy bardzo się bały i musiałyśmy je przytulać. Po ok. 20 minutach od północy dopiero zauważyłyśmy że nie ma kota. Szukałyśmy go przez godzinę, w każdym zakamarku mieszkania mojej przyjaciółki, które jest na prawdę małe. Nie mógł przecież wyparować. Na szczęście znalazłyśmy go (a w sumie ją) schowaną i wystraszoną głęboko w szafie. A niby ostatnio mówili w telewizji że koty nie boją się fajerwerków.. Po tym oglądałyśmy sobie film i poszłam do siebie do domu. Zasnęłam o 4:20, a wstałam już o 9. Dziwne, ale byłam na prawdę wyspana :) Ogólnie mówiąc ten sylwester, mimo poszukiwań kota był bardzo udany ♥
Na koniec zdjęcie z Sylwestra (niestety słabej jakości i poruszone za co przepraszam) i 1 dnia roku 2014 (na prawdę dużo śniegu)!