chora + PLL

Hej kochani! Postanowiłam napisać kolejny post, jednak nie będzie on jakoś szczególnie ciekawy. Po prostu ciągnie mnie do tego, aby coś tutaj napisać. Cokolwiek. Nie potrafię nie pisać na blogu zbyt długo. Kocham czytać pod każdym postem wasze miłe komentarze. Czytając każdy z nich z osobna uśmiecham się sama do siebie. No nie ważne. Dziwna jestem.


Jakoś od niedzieli dopadła mnie choroba. Dokładniej jestem przeziębiona albo mam grypę. Jednak są tego plusy - przez cały tydzień nie chodzę do szkoły. Niestety moja szara rzeczywistość znowu zacznie się w poniedziałek. Teraz czuję się już trochę lepiej i mam w końcu siłę, żeby cokolwiek tutaj napisać. Niestety nie mam nawet żadnego swojego zdjęcia, ponieważ wyglądam jak chodzący trup.

Od trzech dni  oglądam serial Pretty Little Liars. Nie wiedziałam, że jest tak wciągający. Chyba się od niego uzależniłam, obejrzałam 1 sezon w dwa dni. Jest na prawdę świetny, nie myślałam że aż tak. Trzyma w napięciu. Na prawdę bardzo, bardzo wam go polecam!
A wy znacie ten serial? Oglądaliście go?

Buziaki ;*